słowo się rzekło, lampa - ryba oficjalnie wypływa na światło dzienne :)
szpilki do pudełka,
lampa się podoba :)
a szczęśliwym wybrańcem, u którego lampa w pokoju zawiśnie i który, czy chce czy nie póki co będzie ją musiał od czasu do czasu leżąc w łóżeczku oglądać (hihi) będzie Kuba K.! Hip hip hurra! :)
A ja wszystkim dobrej nocy życzę, niech Wam się przyśnią niebiańskie plaże i piękne lazurowe akweny ;-)
fajna jest, tylko jak pierwszy raz zobaczyłem to zastanawiałem się czy aby na pewno filc, czy to nie skóra i nie koniecznie ryby :)
OdpowiedzUsuńale to pewnie tak wygląda na zdjęciu, skoro obdarowanemu sie podobała to git :) oczy są świetne :)
lampe rybę oceniam na 4 z małym minusem
dziękuję dziękuję mój osobisty Panie krytyku :)))
OdpowiedzUsuńJulki lalki też tak poddawane są pod Twój arbitraż? :-)