piątek, 24 czerwca 2011

reanimacja!!!

Nie ma wpisów - blog umiera...
Ratunku!!! Potrzebna reanimacja!!!

Szykują się już kolejne rzeczy, żeby ujrzeć niebawem światło dzienne... póki co jednak gro czasu zajęło mi odkopywanie się z bałaganu powyjazdowego, dziesięciu prań, porządkowania mieszkania i zdjęć z wyjazdu :)

Co do samych Bałkan, być może nie odkryłam tam w 100% tego na czym mi zależało, śladów ludowości, zapomnianych wzorów (przywiozłam ich zaledwie kilka), ale mimo to wyjazd udał się przednio :)

Były niespodziewane przygody, niesamowicie przyjaźni ludzie i, o matko, jakże przepyszne jedzenie :)
Jutro kilka zdjęć z wyprawy, a potem przechodzę do Rzeczy ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz